Masz pytania? Zadzwoń: +48 721-145-156

Dokąd płynie Dionizos przez morze czerwone jak wino
Ku jakim wyspom wędruje pod znakiem winorośli
Spity
winem nic nie wie – więc my także nie wiemy
Dokąd płynie prądami z pnia bukowego łódź lotna

Czarnofigurowe dzieło Eksekiasa” – Zbigniew Herbert

Morze Śródziemne… błękitna woda pod bezmiarem błękitnego nieba

Kolebka cywilizacji europejskiej. To jego lazurową toń przemierzał sprytny Odys i dzielni argonauci. Nad jego brzegami jońscy filozofowie przyrody odkrywali pierwsze zasady a statki z egipską pszenicą, grecką oliwką i winem pływały do portów z kamienia, zaś św. Paweł niósł Dobrą Nowinę, przeżywając prawdziwe morskie przygody z rozbiciem statku włącznie. To na tych wodach toczyły się wielkie bitwy morskie wojen punickich, pod Lepanto i przy ujściu Nilu. Tutaj flota francuska i brytyjska zwalczała berberyjskich piratów.

Któż z nas nie patrzył z zazdrością na słoneczne Saint-Tropez pilnowane przez dzielnego żandarma i jego drużynę, gdy zimny Boreasz mroził świat północny, ścinając lodem jeziora i rzeki a cały krajobraz przykrywając białym całunem śniegu.

Dlaczego warto żeglować po Morzu Śródziemnym?

Morze Śródziemne… wspaniały region dostępny na wyciągniecie ręki. Odkąd znikły bariery celne a podróż do Chorwacji, Grecji, Francji czy Italii nie wymaga podań o paszport u smutnych panów w wiadomym urzędzie, dotarcie tutaj nie jest już żadnym problemem. A dotrzeć warto.

Żeglowanie po szeroko rozumianym morzu ŚródziemnymAdriatyk, Morze Jońskie (prawdziwie nieopisane jak pisał Z. Herbert) czy Morze Tyrreńskie to też części tego akwenu – dostarcza niezapomnianych wrażeń i stanie się wspomnieniem na całe życie.

Ciepła, błękitna woda wokół burt jachtu uspokaja i daje odprężenie. Tutaj jest miejsce na opalanie się na pokładzie, drinki z palemką, cudownie chłodne wino i specjały kuchni śródziemnomorskiej a szczególnie owoce morza i ryby podawane na setki sposobów.

Żeglowanie wokół Chorwacji czy all inclusive?

Wakacje na jachcie żeglującym w Chorwacji czy w Grecji są dużo ciekawszą alternatywą w porównaniu z leżeniem na plaży w ramach wczasów all inclusive.

Urocze zatoczki, w których zatrzymujemy się na noc na kotwicy pozwalają pływać i nurkować w przejrzystej na kilka metrów wodzie, przyjemnie ciepłej.

Postoje w portach to małe knajpki, tawerny i konoby z pysznym miejscowym jedzeniem, spacery po promenadzie a potem odpoczynek w kopicie jachtu przycumowanym przy tej promenadzie. To również możliwość zwiedzania pamiątek naszej cywilizacji. Greckich świątyń, gdzie ofiary składano Zeusowi. Rzymskich willi i pałaców cesarskich, w których stary Traian rozmyślał nad potęga imperium, ale również romańskich i gotyckich kościołów Francji pamiętających trubadurów i krzyżowców. Miłośnicy historii najnowszej znajdą również ciekawe miejsca: np. zatopiony samolot B-24 Liberator koło wyspy Vis.

Flora i fauna śródziemnomorska – dlaczego tak zachwyca?

Miłośnicy przyrody na rejsie śródziemnomorskim będą czuli nieustającą ekscytację niczym doktor Maturin – filozof natury, przyjaciel i towarzysz rejsów kapitana Jacka Aubreia. Przyroda tego regionu świata zachwyca i przynosi ukojenie. Tajemnicze groty rozświetlane światłem od wody, oliwkowe gaje, palmy, oszałamiające zapachy ziół bijące od lądu to wszystko wprawia nas w nastrój odpoczynku i relaksu w gorącym słońcu południa.

Ukoronowaniem rejsu po wodach Morza Śródziemnego jest spotkanie króla tych wód – delfina. Piękne, radosne zwierzę, przyjaźnie spoglądające na człowieka i ścigające się z naszym jachtem. Za każdym razem gdy mam szczęście widzieć delfina na żywo, wolnego, w jego naturalnym środowisku czuję szczęście i dumę, że pan tych wód zechciał mnie odwiedzić.

delfin

Na co uważać podczas żeglugi po Morzu Śródziemnym?

Miłośnicy przygód i mocnych żeglarskich wrażeń niech nie będą zawiedzeni. Pływanie w tym rejonie świata może dostarczyć silnych wrażeń a nawet być niebezpieczne, jeśli nie zachowamy rozsądku. Niech nas nie zwiedzie błękit nieba i wody. Bora, Jugo, Meltemi, Mistral – te nazwy mogą budzić lek. To nazwy wiatrów typowych dla Morza Śródziemnego. Potrafią wiać bardzo mocno. Również burze i sztormy nie omijają tego rajskiego miejsca. Et in Arcadia ego (i ja jestem w Arkadii) zdaje się mówić groźnie rozbudowujący się cumulonimbus, wielka burzowa chmura.

Niech to jednak nie budzi w nas leku. Morze Śródziemne jest piękne i bliskie. I my, mieszkańcy Europy wracamy do niego niczym do rodzinnego domu, by na nowo odkrywać nasze początki. I stojąc za sterem, czując wiatr w żaglach, patrzymy na te same krajobrazy i czujemy ten sam zachwyt, który towarzyszył powracającemu do Itaki synowi Laertesa. Niech śpiewające mu syreny i nas porwą swym głosem.

Autor tekstu oraz zdjęć: Arkadiusz Adamczuk